Coraz więcej mówi się o ekologicznym budownictwie, coraz więcej ludzi jest także zainteresowanych budową domu zgodnego z jego standardami. Ponieważ domy pasywne i energooszczędne są jednak droższe niż te standardowe, to osoby nimi zainteresowane zazwyczaj szukają wielu możliwości obniżenia kosztów budowy. Często, spośród wielu firm zajmujących się budową domów o niskim zapotrzebowaniu na energię wybierają tę najtańszą, jednak nie zawsze okazuje się to trafioną decyzją.

Podobnie zresztą jest w przypadku firm najdroższych – również one nie dają gwarancji fachowego wykonania zlecenia. Dom pasywny lub energooszczędny niewłaściwie zaprojektowany lub wybudowany może okazać się tak samo kosztowny w eksploatacji jak budynek tradycyjny. Jednak koszty jego budowy mogą okazać się nawet o 35 procent wyższe niż koszty budowy standardowego domu.

Jak zatem ustrzec się przed tym kłopotem? Przede wszystkim należy sprawdzić firmę, której powierza się zlecenie budowy domu pasywnego lub energooszczędnego. Można to zrobić np. na podstawie certyfikatów, jakie prezentują się w portfolio firmy.

To właśnie dzięki nim można dowieść uczciwość firmy budowlanej. Nie można także pozwolić naciągnąć się na wysokie koszty – jeśli firma żąda zbyt wysokiej ceny za swoją usługę powinno to wzbudzić czujność zamawiającego. Koszty budowy domów o niższym zapotrzebowaniu na energię są bowiem maksymalnie 20% wyższe, niż koszty domu w standardzie.